Odlotowe Agentki Wiki
Advertisement

Rejs to ósmy odcinek 4 sezonu.

Postacie[]

Opis[]

Po ostatniej misji agentki muszą umyć swoje kostiumy i są wściekłe na swoją pracę jako agentki. Agentki zostają ściągnięte do Agencji. Jerry mówi agentkom, że wysyła je na rejs Agencjotaniciem, statkiem dla bardzo zmęczonych agentów. Agentki wsiadają na statek i wkurzają się, że muszą spać w małej kajucie. Sam próbuje przeczytać książkę, lecz obok niej siada szef Agencji na Fidżi i on zużywa jej krem do opalania. Alex idzie do fryzjera, by zmienić fryzurę. Clover próbuje poderwać ratownika, lecz on ją odrzuca. Nagle statek zostaje oblężony przez Pułkownika Nataniela Nasha, który chce przejąć Agencję. Agentki próbują go powstrzymać, lecz w wyniku walki statek uderza w górę lodową i tonie. Agentki budzą się w kajucie i uważają, że to wszystko było snem. Alex zauważa, że nie ma nowej fryzury. Nagle coś dziwnego się dzieje. Wszystko jakoś się powtarza, np. agent z Fidżi siada obok Sam, robot-fryzjer przedstawia się Alex, ratownik odrzuca Clover i statek zostaje oblężony przez Nasha. Agentki rzucają kotwicę, by powstrzymać Nasha, lecz nie wolno rzucać kotwicy gdy statek płynie i statek tonie. Agentki znów się budzą i znowu miały ten sam sen. Alex uderzyła się w głowę trzy razy. Sam zauważa, że Alex ma 3 guzy nabite w ciągu 3 dni. Okazuje się, że to nie był sen. Agentki czuwają, by się dowiedzieć o co chodzi. Podczas ponownej bitwy z Nashem, on wyrzuca agentki za burtę i one znów się budzą. Agentki dowiadują się, że jest taśma z trzech dni i postanawiają ją obejrzeć, by sprawdzić co robią źle. Agentki oglądają taśmę i dowiadują się, że robią błąd odmawiając wszelkiej pomocy. Agentki wołają agentów na pomoc w pokonaniu Nasha. Nagle agenci i bandyci tylko klaszczą. Nash ujawnia się jako Jerry, a ratownik ujawnia się jako Dean. Jerry mówi agentkom, że zdały test. Jerry mówi agentkom, że w nagrodę wysyła je gdzieś na wakacje. Agentki wybierają Beverly Hills i proszą Jerry'ego, by do nich dołączył i czyścił im kostiumy.

Advertisement