Odlotowe Agentki Wiki
Advertisement

Winda to 22 odcinek 2 sezonu.

Postacie[]

Opis[]

Wieczór w Beverly Hills. Mieszczące się tam międzynarodowe biuro informacji zostaje zamknięte na noc. Po budynku wspina się na przyssawkach włamywacz i dostaje się bardzo wysoko. Wyciąga z kieszeni pistolet molekularny, którym przecina szybę w oknie. Gdy włamywacz dostaje się do środka… uruchamia się alarm! Do pomieszczenia wchodzi ochroniarz… Co się stanie potem?

W międzyczasie Agentki są w centrum handlowym, ale nie są na zakupach. Clover zaciągnęła Sam i Alex na potrójną randkę. Clover od ósmej klasy chciała się umówić z napastnikiem szkolnej drużyny futbolowej, Duncanem Marcusem, i zaciągnęła Sam i Alex, by one były z jego braćmi. Sam i Alex są zaskoczone, bo myślały, że miały się spotkać z przyjaciółmi Duncana, nie jego braćmi. Clover tłumaczy im, że jego bracia są jego przyjaciółmi. Nagle znikąd leci piłka i leci prosto na Clover! Próbując się chronić, Clover złapała piłkę! Duncan ją rzucił zamiast powiedzieć zwykłego „cześć”. Clover przedstawia Sam i Alex. Duncan przedstawia swoich braci, Drew i Marcusa, którzy są… dziwni. Drew bierze Alex i śmieje się z jej żartu, choć Alex wcale nie żartowała. Sam trafił się Marcus, który jest jeszcze w gimnazjum.

Nieco później Agentki wraz z Duncanem i jego braćmi stoją w kolejce po bilety na film o piłce. Sam i Alex są niepocieszone dopóki… nie dzwoni kompuderniczka! Agentki mają kolejną misję! Agentki chowają się w kącie, by się nie zdradzić przed Duncanem i jego braćmi. Jerry mówi Agentkom, że ktoś się włamał do międzynarodowego biura informacji. Sam patrzy przez okno i zauważa niedaleko budynek biura. Dojście tam zajmie Agentkom dwie minuty!

Dwie minuty później Agentki już są w międzynarodowym biurze informacji. Ten budynek ma 97 pięter, więc będzie trudno znaleźć włamywacza. Sam patrzy na plan budynku przez kompuderniczkę i dowiaduje się, że włamanie było na 89 piętrze. Clover chce zdążyć na film przed początkiem i chce pojechać na górę windą, ale Alex ją powstrzymuje. Włamywacz będzie wiedział, że się zbliżają jeśli pojadą windą. Trzeba będzie pójść schodami!

Po męczącej bieganinie po schodach Agentki dostają się na 89 piętro i znajdują nieprzytomnego ochroniarza, który spotkał włamywacza. Po badaniu przez kompuderniczkę Sam dowiaduje się, że nic nie jest ochroniarzowi. Słychać z korytarza eksplozję… to może być włamywacz! Agentki ruszają go złapać, ale widzą dziurę w ścianie. Clover jednak zauważa włamywacza trzymającego pojemnik z mikrofilmami. Włamywacz strzela w agentki pistoletem, ale one szybko unikają strzału. Włamywacz zniknął! Clover pędzi szukać włamywacza, ale nie widzi, że on idzie po suficie dzięki przyssawkom. Sam i Alex pędzą pomóc Clover, ale zostają zaskoczone przez włamywacza z sufitu, który łapie je w sieć! Słysząc to, Clover pędzi pomóc przyjaciółkom, ale włamywacz znów uciekł!

Po wyczerpującym pościgu włamywacz wsiada do windy, ale agentki go znajdują. Drzwi od windy się zamykają, ale Sam szybko je zatrzymuje. Ale w windzie nie ma włamywacza! On zniknął… raczej nie, on wykiwał agentki! Dostał się na dach windy przez klapę na suficie, potem zamyka drzwi i powoduje, że układ elektroniczny windy wybucha. Włamywacz potem krzyczy „Miłej przejażdżki!” i niszczy swoim laserowym pistoletem jedną z lin windy, przez co winda zaczyna spadać! Winda potem zatrzymuje się na 75 piętrze. Agentki próbują wyjść przez klapę, ale niestety jest ona zaklinowana. Agentki zostały uwięzione w windzie!

Nie da rady wezwać pomocy z WOOHP, bo przez upadek po bolesnej „przejażdżce” windą kompuderniczki zostały zniszczone. Alex zastanawia się czy zostałyby zWOOHPowane z windy jeśli udałoby im się skontaktować z Jerrym. Clover przypomina Alex jak często Jerry je WOOHPował. Po wspominaniu o ciągłym WOOHPowaniu, Sam zagląda do plecaka, by znaleźć odpowiedni gadżet do wydostania się z windy. Clover przypomina Sam jak często gadżety im nie pomogły. Po wspominaniu zawodnych gadżetów, Sam przypomina Clover jak często gadżety okazały się pomocne. Po wspominaniu pomocnych gadżetów, Clover narzeka, że nie znalazłaby się w tej sytuacji gdyby nie WOOHP i wolałaby być z Duncanem. Alex przypomina Clover, że nie poznałaby ani jednego przystojnego chłopaka gdyby nie WOOHP. Po wspominaniu jak Clover zadurzała się w każdym chłopaku, którego spotkała, Sam przypomina przyjaciółkom miejsca, które zwiedziły podczas misji. Po wspominaniu wielu miejsc jak Paryż, Nowy Jork, czy Londyn, Clover postanawia się położyć, ale poruszyła się zbyt gwałtownie, przez co winda znów spada!

Po kolejnej niebezpiecznej „przejażdżce” winda zatrzymuje się już na 65 piętrze. Clover z tego powodu przypomina jak Alex o mało nie wywołała katastrofy siadając za kierownicą. Po wspominaniu brawurowych jazd Alex samochodem, Clover dochodzi do wniosku, że inteligencja Sam może pomóc wydostać się z windy. Sam mówi Clover, że nie jest aż taka mądra. Clover mówi dalej i mówi do Sam „Zawsze nas wyciągałaś z najgorszej opresji”. Po wspominaniu jak Sam chroniła przyjaciółki przed niebezpieczeństwem i wymyślała sposoby na ucieczki, rudowłosa Agentka postanawia pogrzebać w układzie elektronicznym windy.

Sam próbuje uruchomić układ elektroniczny za pomocą spinki-wytrych, ale dochodzi do krótkiego spięcia. Sam wpada w żal, że ten włamywacz będzie pierwszym przestępcą, którego nie udało im się powstrzymać. Alex przypomina Sam jak ciągle pokonywały wielu przestępców. Po wspominaniu pokonywań przestępców, agentki nadal są smutne. Clover uznaje sobie, że nienawidzi WOOHP, która zmarnowała jej życie. Sam mówi, że gorzej już być nie może… jednak jest gorzej! Krótkie spięcie spowodowało pożar na dachu windy!

Wnętrze windy jest zadymione, a dach w ogniu! Płomienie niszczą liny i winda zaczyna bardzo szybko i gwałtownie spadać na dół! Jeśli winda spada tak szybko, to mocno uderzy w ziemię! To będzie koniec Agentek! Agentki łapią się za ręce, by trzymać się razem podczas ich ostatniej chwili życia. Winda zbliża się do ziemi, ale… pojawia się wielka piana, która zwolniła windę! Agentki żyją! Gdy drzwi od windy się otwierają, przed nimi stoi… Jerry! Agentki podbiegają do Jerry'ego i całują go za ratunek. Ale tak naprawdę agentki uratowała RPA - Ratunkowa Pianka Absorpcyjna. Sam mówi przyjaciółkom, że tak narzekała na WOOHP, iż zapomniała o czymś co ona tam uwielbia. Clover pyta co. Sam mówi, że to Jerry. Jerry nakazuje agentkom wrócić na randkę. Sam mówi, że włamywacz jest na wolności. Jednak Jerry mówi, że włamywacz nie jest już na wolności, bo wraz z agentami go ujął. Agentki mogą już wrócić na randkę!

Agentki wracają do kina, ale były uwięzione w windzie tak długo, że film się już skończył. Agentki próbują wymyślić usprawiedliwienie ich nieobecności, ale okazuje się, że Duncan i jego bracia w ogóle nie zauważyli ich nieobecności. Clover może odetchnąć z ulgą… jednak nie! Jak Duncan mógł nie zauważyć, że jej nie było?! Clover zrywa z nim rzucając w jego głowę piłką. Sam i Alex mogą odetchnąć z ulgą, bo już nie muszą chodzić z dziwnymi braćmi Duncana. Agentki idą do kina na następny film, ale mają warunek: Nie będą musiały wsiadać do żadnej windy!

Advertisement